Pijana matka odpowie za narażenie własnych dzieci
Dzielnicowi interweniowali na przystanku autobusowym w Górze Św. Małgorzaty gdzie trzy osoby spożywały alkohol. Jedna z nich była 38-letnia kobieta, która przebywała tam z dwójka swoich dzieci w wieku 4 lat i 12 miesięcy. Wyrodna matka miała w organizmie około 2,3 promila alkoholu.
23 marca 2018 roku w godzinach popołudniowych na telefon alarmowy wpłynęła informacja od zaniepokojonej osoby, która twierdziła, że na przystanku PKS w miejscowości Góra Św. Małgorzaty dwóch mężczyzn i kobieta piją alkohol. Razem z dorosłymi miała być dwójka małych dzieci, nad którymi nietrzeźwi nie sprawowali żadnej opieki. Natychmiast na miejsce pojechali dzielnicowi z Piątku , którzy zastali tam dwie opisywane przez świadka osoby. Czuć było od nich wyraźną woń alkoholu. Jak się okazało 24-letni mężczyzna miał w organizmie około 2,5 promila alkoholu a 38-letnia kobieta niewiele mniej bo 2,3 promila. Na dodatek przebywały z nią jej dzieci. Zarówno 4-letni syn jak i jego 12 miesięczny brat wyglądali na zaniedbanych. Z całą pewnością ich pijana matka nie mogła w takim stanie sprawować należytej opieki a wręcz narażała potomstwo na niebezpieczeństwo utraty zdrowia a nawet życia. Z uwagi na całą sytuację i nadal niskie temperatury podjęto natychmiastową decyzję o przewiezieniu maluchów do placówki medycznej celem przebadania przez pediatrę. O zdarzeniu informacje przekazano także do Sądu Rodzinnego , który zadecyduje co do władzy rodzicielskiej. Policjanci po uzgodnieniach z sędzią dotarli do dziadka chłopców , który przejął opiekę nad wnukami tak aby nie musieli przebywać w Pogotowiu Opiekuńczym. Ich pijana matka trafiła do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszała zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia za co w przypadku osoby , na której ciąży szczególny obowiązek opieki grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci dziękują za przekazany sygnał dzięki, któremu mogli podjąć szybką interwencję i pomóc dzieciom.