Kierował tirem mając 1,5 promila w organizmie
Wzorową obywatelską postawą wykazali się dwaj kierowcy ciężarówek podróżujący autostradą A2. Widząc 40-tonowy pojazd, którego kierowca nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy, świadkowie zatrzymali go i wezwali policję. Okazało się, że za kierownicą tira siedział 59-latek, który na autostradzie przy gęstej mgle zdecydował się na jazdę mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Zdecydowana reakcja świadków pozwoliła uniknąć tragedii.
22 października 2019 roku tuż po godzinie 18.00 policjanci pojechali na 310 kilometr autostrady A2, gdzie kierowcy dwóch ciężarówek zatrzymali nietrzeźwego mężczyznę kierującego scanią. Okazało się, że 29-latek jadąc w kierunku Poznania zwrócił uwagę na 40-tonową ciężarówkę scania, której kierowca nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy. Mając podejrzenia co do jego stanu trzeźwości, 29-latek przez radio „CB” zaalarmował innych kierowców. Z pomocą nadjechał 59-latek. Obaj mężczyźni swoimi autami zablokowali scanię uniemożliwiając kierowcy dalszą jazdę. Za kierownicą scanii siedział 59-letni mieszkaniec Warszawy. Meżczyzna zdecydował się na jazdę autostradą w gęstej mgle mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dzięki reakcji świadków nie doszło do tragedii. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę w policyjnym areszcie, a pojazd z ładunkiem czekolady przekazali właścicielowi. Mieszkaniec stolicy po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 2 lat więzienia, zakazem prowadzenia pojazdów oraz wysoką grzywną.
Policjanci dziękują za wzorową postawę i zaangażowanie społeczeństwa w walce z nietrzeźwymi kierowcami. Doceniamy, że nasze apele nie pozostają bez echa.